Docenianie niewiele kosztuje, a potrafi zrobić komuś dzień, a nawet tydzień!

Standardowo po każdym szkoleniu, w części ewaluacyjnej zbieram informacje zwrotne od uczestnik odnośnie naszej wspólnej podróży w trakcie szkolenia. Dawno temu, na jednym ze szkoleń w roli uczestnika, zobaczyłem że ktoś na tym etapie wykorzystał tablice i karteczki post it. Zakochałem się w tym i do dziś stosuje.

Moja tablica ewaluacji zazwyczaj ma 5 części, gdzie zbieram informacje o tym, które treści, narzędzia, modele i proponowane rozwiązania uczestnicy zapamiętali, jak wykorzystają zdobytą wiedzę i umiejętności praktyczne w swojej pracy, codzienności, ale też sprawdzam – czego im zabrakło na szkoleniu, co im nie pasowało, czyli to, gdzie mogę się nadal poprawić, co zmodyfikować. Ostatni element to coś od uczestnika, gdzie każdy może zostawić coś od siebie – tak jak chcę.

Ten sposób ewaluacji stosuję nawet jeżeli jestem zobowiązany przez firmę, dla której szkolę do przeprowadzenia klasycznych ankiet. Do tej pory to mi się sprawdza i wiele wniosków na tej podstawie wyciągnąłem.

Jednak rzadko doświadczam, że ktoś po szkoleniu odnajduje mój prywatny kanał w mediach społecznościowych (co innego kanały biznesowe) i wysyła mi długą wiadomość z podziękowaniami…

Tak było w tym przypadku, gdy uczestnik w obszernej wiadomości napisał konkretnie, które rozwiązania wykorzysta, co mu naprawdę pomoże w codzienności i co już (niemalże po wyjściu z Sali) zaczął stosować. W wiadomości przeczytałem też, że to było dotychczas najlepsze szkolenie, w którym uczestniczył i chętnie wybierze się na kolejne szkolenie, na którym będę w roli trenera.

Ten moment był jednym z najprzyjemniejszych chwil w mojej trenerskiej praktyce, która trwa już kilka ładnych lat. Co prawda były podobne wiadomości w późniejszym czasie, ale to właśnie ta konkretna informacja, którą znalazłem w spamie, dodała mi niezwykłego Powera!

Docenienie kogoś niewiele kosztuje, a może zdziałać cuda. Tamto szkolenie wtedy było wspaniałe, grupa zaangażowana, zmotywowana, głodna wiedzy i przede wszystkim otwarta na działania. To doświadczenie pokazało mi, że czasem warto dodać coś więcej od siebie, niż tylko to, co w ankietach 😉